piotr photos
  • ENGLISH
    • Season 2022
    • Seasons 2020-2021
    • Seasons 2018-2019
  • POLSKI
    • Sezon 2022
    • Sezony 2020-2021
    • Sezony 2018-2019
  • ?
  • @
2022-06

20 lat fotografii ... i Tatry Zachodnie: Wołowiec

Pamiętam świetnie jak dokładnie 20 lat temu jechałem autem z Łodzi do Krakowa by odebrać zakupiony przez Internet swój pierwszy cyfrowy aparat fotograficzny. Wymarzonym cackiem była Minolta S404, aparat na który wydałem całą jedną pensję! Aparat zasilały cztery paluszki AA, karta pamięci miała pojemność 256MB, a cechą szczególną zdjęć wykonywanych w najgorętsze dni były pionowe artefakty powodowane zapewne przegrzewaniem się 4 mpix matrycy :) Radości było jednak co niemiara, bo w roku 2002 mało kto wiedział jeszcze czym jest fotografia cyfrowa, a absolutnie nikt nie zdawał sobie sprawy z nadchodzącej rewolucji fotograficznej. Dziś fotografuje prawie każdy, prawie codziennie. Niezliczone ilości fotografii wykonanych telefonami komórkowymi zalewają Internet, do zdecydowanej większości zdjęć nikt nigdy jednak nie wraca. Ale ja ciągle jestem wierny aparatom cyfrowym, a do starych fotografii często zaglądam. Bo niewiele jest rzeczy dających więcej satysfakcji niż zrobione przez siebie i dla siebie zdjęcie które z czasem ożywi wspomnienia. Aparat fotograficzny w ręku, świat widziany przez wizjer, szukanie kadrów, uchwycone kolory, kształty, miejsca, wydarzenia...

Wołowiec, leżący na granicy polsko-słowackiej tatrzański szczyt o wysokości 2063 m n.p.m., zwrócił moją uwagę po raz pierwszy podczas wiosennego spaceru w Dolinie Chochołowskiej. Przykryty grubą czapą białego śniegu skojarzył mi się wtedy z wielką, gotową do schrupania bezą. Pomysł na wejście pojawił się jednak nieco później, gdy z Marcinem wchodziliśmy na sąsiednie szczyty Małołączniak i Krzesanicę we wrześniu 2020 roku.
Plan udało nam się w końcu zrealizować w ostatni piątek czerwca 2022, w jeden z najdłuższych dni roku. Ponieważ jednak było lato, szczyt nie wyglądał już jak beza. Wyglądał jak brokuł! Tak jak cały szlak prowadzący na Wołowiec z Parkingu pod Spaloną przez szczyty Grześ oraz Rakoń, w ostrym świetle słonecznym wszystko było intensywnie zielone, jak brokuły!

Kliknij by zobaczyć trasę.
Dystans: 18.98 km. Przewyższenie: 1230 m. Czas marszu: 5:57 h.
Całkowity czas wycieczki: wyjazd z Krakowa o wschodzie słońca, powrót do Krakowa chwilę po zachodzie słońca :)


P6240043
P6240044
P6240055
P6240058
P6240060
P6240069
P6240074
P6240075
P6240080
P6240084
P6240087
P6240094
P6240102
P6240108
P6240111
P6240121
P6240128
P6240140
P6240142
P6240158
P6240175
P6240177
P6240183
P6240187
P6240189
P6240224
P6240226
P6240229
P6240238
P6240242
P6240252

© 2022 www.piotr.photos

X3 Photo Gallery Website by www.photo.gallery